Sto tysięcy kilometrów na rowerze, to brzmi dumnie, ale, hmm, w dwadzieścia lat? Już niekoniecznie :) Średnio rocznie zaledwie 5000 km. Niedużo, co prawda jak na totalnego amatora, może nie tak całkiem źle, w dodatku jeżdżącego głównie na rowerach MTB i w pojedynkę. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że był okres, kiedy jeździłem sporo więcej niż średnia i w 5 lat przejechałem około 55000 km z rekordowym dystansem 13500 km w ciągu roku kalendarzowego. Reasumując, moje początki były marne, bo wychodzi na to, że w ciągu roku robiłem jedynie po 2 - 3 tysiące kilometrów.
© Mirek W. / Jest okejowo, daję słowo, choć jakby mniej energii niźli 20 lat wstecz :) |