26 kwietnia 2014

Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :)

Zrobiło się już na tyle ciepło, że można jeździć w koszulce z krótkim rękawem i dorabiać się śmiesznej opalenizny rowerowej na rękach i nogach :) Często też ostatnio występują nocne i popołudniowe opady deszczu, więc wszystkie rośliny mają dobre warunki do rozwoju. 22 kwietnia 2014 roku postanowiłem wybrać się do lasu zobaczyć co tam słychać. Zapraszam na przejażdżkę do lasu, leżącego 32 km od Sosnowic. Byłem tam pierwszy raz i urzekło mnie środowisko naturalne, jakie tam występuje.


Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Przeciszów
© Mirek W. / Znikający punkt :) Wiślana trasa rowerowa w Przeciszowie



Oczywiście chodzi o miejscowość Las, która znajduje się w gminie Przeciszów w powiecie oświęcimskim w województwie małopolskim. Była to wycieczka w ramach poszukiwania ciekawych nazw miejscowości, które zapoczątkowałem poszukiwaniem Prawdy :) W Polsce istnieje jeszcze kilka miejscowości o nazwie Las. Jedna z nich znajduje się w województwie śląskim i na pewno też zostanie przeze mnie zdobyta, bo znajduje się 42 km od Sosnowic.



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Na mostku nad potokiem Bachórz w Przeciszowie na którym stoją dwa ptaki
© Mirek W. / Na mostku nad potokiem Bachórz w Przeciszowie



Pierwsza moja wycieczka do Lasu kilka tygodni temu zakończyła się niepowodzeniem, ponieważ zostałem zmylony przez pytanego mężczyznę o drogę do lasu. Wyprowadził mnie w las, to znaczy w pole :) Byłem wtedy przy głównej drodze krajowej numer 44, skąd jest około 3 km do Lasu, ale mężczyzna nie słyszał o takiej miejscowości i stwierdziłem, że na poszukiwania wybiorę się kiedy indziej.



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Mostek nad potokiem Bachórz w Przeciszowie
© Mirek W. / Mostek nad potokiem Bachórz w Przeciszowie



Moje drugie podejście było udane i jadąc tam przejeżdżałem przez urocze miejsce położone między stawami, którędy biegnie Wiślana Trasa Rowerowa. Uwielbiam takie ciche, spokojne miejsca. Chociaż nie do końca było tam cicho, bo dookoła słychać było odgłosy wielu ptaków występujących tam licznie. Dało się zobaczyć bociany, łabędzie i dużo innych mniejszych ptaków. Chętnie zostałbym tam dłużej, jednak zaczęły się zbierać deszczowe chmury i po krótkim odpoczynku i zrobieniu kilku zdjęć musiałem się ewakuować stamtąd, ale moja noga jeszcze tam postanie :)



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Na mostku nad potokiem Bachórz w Przeciszowie
© Mirek W. / Na mostku nad potokiem Bachórz w Przeciszowie



Jak widać słychać i czuć, wiosna w pełni i pojawia się na ulicach sporo rowerzystów, którzy korzystając z pogody wychodzą pojeździć na rowerach. Niedawno w Wiadomościach na TVP1, prowadzący program określił rowerzystów, że są plagą. Z mojej perspektywy to wygląda zupełnie odwrotnie, bo to kierowcy samochodów jeżdżący bez wyobraźni i jak szaleni są plagą. Jadąc właśnie kilka dni temu na wycieczkę do Lasu, jeden kierowca w Brzeźnicy wyjechał mi z prawej strony, wymuszając pierwszeństwo i zmuszając mnie do hamowania. Aż się brzydkie słowa same cisną na usta, widząc takich kierowców.



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Pole uprawne rzepaku w Przeciszowie
© Mirek W. / Pole uprawne rzepaku w Przeciszowie



Zresztą kilka lat temu przeleciałem przez maskę jakiegoś samochodu, bo ten wyjechał mi z bocznej uliczki prosto na ścieżkę rowerową, którą jechałem w pobliżu Skałek Twardowskiego w Krakowie.

Kilka kilometrów dalej minął mnie prawdziwy szaleniec w tirze, kiedy zatrzymałem się na poboczu, żeby się napić. Byłem przerażony jak mu naczepa latała po ulicy, gdy z dużą prędkością wjechał na odcinek prowadzący w dół. Niewiarygodny jest brak wyobraźni u niektórych ludzi.



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Znaki drogowe: koniec Przeciszowa i początek Lasu
© Mirek W. / Dotarłem do Lasu, ale grzybów nie znalazłem :)



W drodze powrotnej w miejscowości Zator, zafascynowany pięknymi widokami roztaczającymi się wokół drogi krajowej numer 44, zatrzymałem się jeszcze dwa razy, żeby zrobić zdjęcia.



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Pole uprawne rzepaku w Zatorze, z którego wyłania się kolorowy blok mieszkalny
© Mirek W. / Ładne widoki mają mieszkańcy tego kolorowego bloku w Zatorze



Wycieczka do lasu, ale nie na grzyby :) - Pole uprawne rzepaku w Zatorze i krzyż przy drodze krajowej numer 44
© Mirek W. / Krzyż w Zatorze, przy drodze krajowej numer 44

2 komentarze:

  1. Wspaniale zdjecia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Panu za piękny opis mojej miejscowości i zdjęcia:) A w Krupskim Młynie Ty był, a... .

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie reklamować stron w komentarzu.